Udostępnij:

Co dalej z europejskimi rozgrywkami po ataku koronawirusa?

Co dalej z europejskimi rozgrywkami po ataku koronawirusa?Fot. shutterstock.com

Co się stanie z europejskimi rozgrywkami w piłkę nożną po ataku koronawirusa? Na to pytanie próbują znaleźć odpowiedzi dziennikarze sportowi, piłkarze, prezesi klubów, szefowie rozgrywek czy zwykli kibice.

Wirus wdziera się powoli także do najpopularniejszej dyscypliny sportowej i tylko kwestią czasu jest, jak kolejni piłkarze znajdą się na liście zarażonych. 

Ucierpią kluby, kibice i wpływy

Jednoznacznej odpowiedzi na zadane wyżej pytanie jednak nie ma. Na chwilę obecną trwają wytężone analizy, co dalej z rozgrywkami, które nie tylko są ważną gałęzią biznesowo-rozrywkową, ale mają także przełożenie na przyszłe okresy. No bo nie można ot tak zakończyć rozgrywek Seria A, bo przecież ktoś w kolejnym sezonie musi zostać wytypowany do gry w Lidze Mistrzów. Swoją drogą wielkie zamieszanie w rozgrywkach ligowych może istotnie przyspieszyć proces utworzenia zamkniętej Superligi w miejsce Ligi Mistrzów, o której mówią od dawna największe kluby. Póki co mamy odwoływanie pojedyncze spotkania, a większość meczy będzie rozgrywana przy pustych trybunach. Tutaj jeszcze kontrakty w ramach praw do transmisji nie ucierpią szczególnie, ale klubowe kasy już jak najbardziej. Ograniczenie wpływów z dnia meczowego odbije się czkawką na klubowych finansach zwłaszcza, że największe kluby liczą je w milionach za jedno spotkanie.

Tęgie głowy pracują nad rozwiązaniem, które zadowoli wszystkie strony. Wiadomo, najważniejsze jest zdrowie kibiców i piłkarzy, ale jednak przerwanie rozgrywek to poważne tąpnięcie w całym łańcuchu biznesowym i sportowym. Na chwilę obecną gra przy pustych trybunach staje się faktem w kolejnych krajach, a włoska Serie A została zawieszona na miesiąc czasu. Liga Mistrzów jeszcze gra, tylko jak długo? 

Ucierpi biznes związany z futbolem

Biznes związany z futbolem to nie tylko wpływy z dnia meczowego (bilety, gadżety klubowe, napoje i przekąski dla kibiców), to także prawa telewizyjne - które zostaną wypłacone w mniejszych kwotach, jeżeli rozgrywki zostaną przedwcześnie zakończone, kontrakty sponsorskie - liczone w dziesiątkach milionów euro czy organizacja zbliżającego się Euro - miejsca noclegowe, bilety lotnicze i wszystko inne związane z turniejem. Jeżeli europejskie rozgrywki zostaną przerwane na dłuższy czas i sytuacja z koronawirusem zahaczy także o Euro, to straty pójdą w setki milionów euro. Milionów, których nikt nie zrekompensuje.

Dlatego wszyscy sumiennie pracują i rozmyślają (i przy okazji modlą się o szybkie zakończenie lub ograniczenie epidemii), jak ograniczyć nieubłagane straty finansowe. Bo tylko pod tym kątem toczy się dyskusja. Kibice i piłkarze spokojnie poradzą sobie parę tygodni czy miesięcy z przerwą od futbolu. Da się bez tego żyć. Ucierpi biznes żyjący na futbolu i kluby, których przychody znacząco spadną. A ile już planowano na letnie transfery, to tylko klubowi księgowi wiedzą....

Autor: Adam Różański

Data opublikowania: 26.03.2020 10:13

Polecane

  1. Australian Open 2024: Z kim zagra Hubert Hurkacz?Australian Open 2024: Z kim zagra Hubert Hurkacz?

    W światowym tenisie nastał kolejny wielki moment – Australian Open 2024, a w centrum uwagi znów znajduje się Hubert Hurkacz. Jego dotychczasowe osiągnięcia na międzynarodowych kortach...

  2. Australian Open 2024: Z kim zmierzy się Iga Świątek? Przeciwniczki, drabinka turnieju, losowanieAustralian Open 2024: Z kim zmierzy się Iga Świątek? Przeciwniczki, drabinka turnieju, losowanie

    Zbliżający się Australian Open 2024 to kolejna okazja dla Igi Świątek, aby udowodnić swoją dominację w światowym tenisie.  Iga Świątek: Droga do zwycięstwa Iga Świątek rozpoczyna...

  3. Prime Show MMA 7 karta walk - kto wystąpi?Prime Show MMA 7 karta walk - kto wystąpi?

    Przed nami Prime Show MMA 7, które odbędzie się już 13 stycznia w Koszalinie. To wydarzenie obiecuje niezapomniane emocje. Emocjonujące Starcia i Wyczekiwane Rewanże Głównym punktem...

Co dalej z europejskimi rozgrywkami po ataku koronawirusa?

Zgłoś błąd